Doniesieniem do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakończyły się próby negocjowania umowy zaproponowanej Miastu Złotów przez firmę Eneos, która jest właścicielem 1.500 spośród 2.400 złotowskich latarni.
Umowa obejmuje usługi konserwacyjne, a ceny zaproponowane przez poznańską spółkę są nawet 45-krotnie wyższe niż w cenniku lokalnej firmy, przeprowadzającej takie same usługi na latarniach miejskich.
– Sytuacja, w której zdecydowanie więcej płacimy za oświetlenie uliczne, które jest własnością operatora niż za to, które jest własnością miasta, nie jest sytuacją ani komfortową ani właściwą. Dokonaliśmy bardzo dokładnej analizy, jak kształtują się te ceny i stąd do UOKiK - mówi Małgorzata Chołodowska, wiceburmistrz Złotowa.
W skrajnym przypadku, gdy lokalna firma usługę pionowania latarni wycenia na 10 zł, firma Eneos życzy sobie 458 zł, wymiana słupa dla złotowskiej firmy to koszt 1.700 zł, dla poznańskiego operatora 4.750 zł. Burmistrz w piśmie skierowanym do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla także brak skłonności spółki Eneos do negocjacji. Żadna z sugestii złotowskiego magistratu nie spotkała się bowiem z akceptacją.