Pół miliona złotych – taką kwotę mogą dowolnie podzielić złotowianie, oczywiście na potrzeby wszystkich, bądź części mieszkańców.
W mieście rusza nabór wniosków na budżet obywatelski. Burmistrz czeka na lawinę pomysłów. W centrum miasta – dla wszystkich, lub w najbliższym otoczeniu – dla sąsiadów. Ważne, że w Złotowie i że dla ogółu. Takie są ogólne założenia pomysłów, które można zgłaszać w ramach budżetu obywatelskiego. złotowianie. Choć mają jeszcze półtora miesiąca, pomysły już są. Bywa, że dokładnie sprecyzowane - na Słowackiego jest ładny, duży i nieczynny plac, ale niektórzy woleliby, żeby na tym placu zrobić miejsca parkingowe dla samochodów osobowych. W mieście, znanym ze sporej liczby rowerzystów nie dziwią propozycje ścieżek rowerowych.
Choć propozycje, o które pytaliśmy miały charakter typowo inwestycyjny, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zgłosić pomysł np. na przedsięwzięcie artystyczne, czy też inny, bardziej oryginalny. Burmistrz Złotowa czeka na inwencje mieszkańców. – Chciałbym, aby potrzeby mieszkańców były zaspokajane w jak największym stopniu, a nie ma lepszej drogi, jak dowiedzieć się tego od mieszkańców. Stąd budżet obywatelski. Zależy mi, żeby mieszkańcy zasypali mnie propozycjami - mówi Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
Propozycje takie może złożyć każdy złotowianin, który ukończył 16. rok życia. Nie ma żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o profil pomysłu poza tym, że należy pamiętać, iż miasto może finansować tylko zadania realizowane na swoim majątku. Nie ma także specjalnych formularzy. Wniosek można napisać nawet odręcznie i przynieść do magistratu.
– Można go złożyć w sekretariacie urzędu, oczywiście podpisany. Ale może być również przesłany mailowo na adres urzędu. Forma nie jest taka ważna, ważne są podstawowe informacje i to, że powinna to być propozycja, która rzeczywiście jest istotna społecznie- mówi wiceburmistrz Małgorzata Chołodowska.
Dla każdego może to oznaczać coś innego, pole do popisu jest więc duże.