49:41 – takim wynikiem zakończył się pierwszy mecz Finału Play-Off Polskiej 2. Ligi Żużlowej pomiędzy Polonią Piła i Wybrzeżem Gdańsk. Zespół Janusza Michaelisa po zwycięstwie w Pile jest bliski awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Aby jednak tak się stało pilanie muszą na Wybrzeżu zdobyć przynajmniej 42 punkty. Relację na żywo z tego spotkania przeprowadzi TV Asta i portal asta24.pl.
Awans Polonii na zaplecze ekstraklasy wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Wystarczy nie przegrać meczu rewanżowego różnicą większą niż siedem punktów. W teorii zadanie wydaje się być proste, w praktyce oznacza to jednak, że pilanie muszą walczyć na torze, na którym nikt w lidze nie wygrał. - Osiem punktów przewagi to można powiedzieć dużo i niedużo. Na torze w Gdańsku nikt się nawet nie zbliżył do 40 punktów – mówi Marcin Grabski, komentator niedzielnego meczu z Gdańskiem. - Finał rządzi się jednak swoimi prawami i to będzie zupełnie inny mecz. Jeśli pilanie nie stracą na samym początku przewagi jest szansa na awans – mówi Marcin Grabski, dziennikarz sportowy.
W lepszym przygotowaniu do zbliżającego się meczu pomóc miał tor żużlowy w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie w czwartek pilanie przeprowadzili trening. - Gorzowski tor dużo nie odbiega od toru w Gdańsku. Zaprzyjaźniony toromistrz w odpowiedni sposób przygotował nam nawierzchnie podobną do tej na Wybrzeżu. Mam nadzieję, że się spasujemy również w Gdańsku – wyjaśnia Janusz Michaelis, trener Polonii.
Zarząd klubu na najbliższe spotkanie stawia sobie jeden cel, zwycięstwo i awans do pierwszej ligi. Jeśli jednak założenie awansu do wyższej klasy rozgrywkowej nie zostanie zrealizowane w finale, klub przygotowany jest również na baraże z ostatnim zespołem pierwszej ligi. - Wiadomo, że każdy z włodarzy klubu tych meczów chciałby jak najmniej. Kolejne wyjazdy to oczywiście koszty. Jesteśmy jednak gotowi na taką ewentualność i jeśli trzeba będzie walczyć o awans w barażach, to jesteśmy na to przygotowani – mówi Tomasz Żentkowski, wiceprezes klubu.
Ostatnią niewiadomą przed niedzielnym meczem był skład pilskiego zespołu. Po nie najlepszym występie Daniela Kinga w pierwszym pojedynku finałowym, szkoleniowiec pilskiej drużyny postanowił nie wystawiać Anglika w rewanżu. – Daniel nie spisał się zbyt dobrze w pierwszym meczu. Oglądałem jeszcze jego występ w Anglii i tam również był ospały, stąd decyzja, że jego miejsce w rewanżu zajmie Rene Bach – kończy Janusz Michaelis.
Drugi mecz finałowy odbędzie się już w najbliższą niedzielę w Gdańsku o godz. 13.00. Transmisja na żywo z tego meczu będzie przeprowadzona dzięki współpracy Powiatu Pilskiego i firmy Asta-Net. - Żużel w Pile to wielka historia, czas na powrót do czasów świetności tej dyscypliny w naszym mieście. Żużel w Pile to wspaniali kibice, którzy licznie przybywają na każdy mecz swojej drużyny. Warto rozwijać tę dyscyplinę w Pile - mówi Eligiusz Komarowski, członek zarządu powiatu w Pile.