Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu zatrzymali dwóch mieszkańców Kalisza Pomorskiego, którzy w krótkim czasie popełnili kilka wykroczeń drogowych.
Zaczęło się od tego, że policjanci z drogówki otrzymali telefoniczne zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw w Wałczu. - Wiadomo było, że sprawcy zatankowali olej napędowy za 300 złotych, za który nie zapłacili i odjechali - informuje sierż. sztab. Beata Budzyń, rzecznik KPP w Wałczu. - Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców kradzieży, poruszających się renault laguną na obcych tablicach rejestracyjnych. W trakcie patrolowania miasta zauważyli poszukiwany pojazd na skrzyżowaniu ulic Nowomiejskiej z Północną w Wałczu. W aucie siedziało dwóch mężczyzn, odpowiadających rysopisowi sprawców. Obaj zostali zatrzymani. 25-letni kierujący oraz 18-letni pasażer od razu przyznali się do kradzieży paliwa. Okazało się jednocześnie, że w pojeździe były papierowe tablice rejestracyjne, które mężczyźni wcześniej sobie wydrukowali. Jakby tego było mało, kierujący nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów, ani dowodu rejestracyjnego.
Zarówno kierowca, jak i 18-latek zostali przesłuchani i dobrowolnie poddali się karze. Za popełnione wykroczenia drogowe grozi im kara grzywny w wysokości do 3.000 złotych albo kara nagany.