Wałecka straż gminna zostanie zlikwidowana. W jej miejsce powstanie nowa jednostka, która zostanie referatem Urzędu Gminy Wałcz.
Pracę w straży może stracić 8 osób. Likwidacja straży jest efektem ustawy, która zakazuje ustawiania fotoradarów przez strażników. W waleckiej straży gminnej pracuje obecnie 13 osób - 5 strażników oraz pracownicy administracyjni. W związku z likwidacją straży z nowym rokiem jednostka stanie się referatem urzędu gminy. Jak podkreślają władze gminy wiejskiej, straż gminna w nowym wydaniu będzie liczyła najprawdopodobniej 5 osób. – Ze względu na to, że była to odrębna jednostka, obecny system prawny nie pozwala nam na to, żeby ona istniała. Musimy ją po prostu zlikwidować. Nie będzie nas stać na utrzymanie odrębnej jednostki w takim składzie, w jakim jest - mówi Paweł Kosmalski, zastępca wójta miny Wałcz.
Zmiany w straży gminnej są spowodowane ustawą, według której strażnicy nie mogą ustawiać mobilnych fotoradarów. Choć, jak przyznają władze jednostki, działalność związana z fotoradarem była dodatkiem, to jednak z tych działań strażnicy są najbardziej znani.
Największą sławą cieszą się działania podejmowane przez stowarzyszenie Prawo na Drodze w Chwiramie, które uprzykrzało życie strażnikom. – Naszym celem było głównie pokazanie, jak Straż Gminna w Wałczu działa. Nie chodzi im o bezpieczeństwo, ale nabijanie kasy gminnej. Chcieliśmy wytykać jej błędy, żeby wszyscy widzieli, jaki jest cel straży gminnej - mówi Aleksandra Jankowska, stowarzyszenie Prawo na Drodze.
Jak podkreślali przedstawiciele urzędu, w tym roku udało się zebrać tylko 40% sumy planowanej z działalności fotoradaru. Urząd gminy we wrześniu musiał nawet dopłacić do tego interesu. Strażnicy gminni mogą się teraz skupić na pełnieniu pierwotnych obowiązków, takich jak pilnowanie porządku.
Obecnie trwają prace związane z likwidacją straży gminnej oraz przygotowywaniem miejsca na nowy referat w urzędzie gminy. Jak podkreślają władze urzędu, czeka ich sporo pracy przy tworzeniu nowej - starej jednostki.
