Firma córki burmistrza Trzcianki wygrywa przetargi organizowane przez Miasto. Opór stawia temu opozycja burmistrza twierdząc, że włodarz miasta nie postępuje legalnie. A to może oznaczać, że przetargi są ustawiane.
Firma, której członkiem zarządu jest córka burmistrza Trzcianki, wygrywa miejskie przetargi. W ostatnich czterech latach firma Baheco wygrała w Trzciance ich kilka. Takie informacje uzyskaliśmy w Urzędzie Miasta Trzcianki. Część mieszkańców i opozycja burmistrza doszukuje się drugiego dna w interesach Miasta z firmą, w której pracuje córka burmistrza.
- Ta kwestia budzi emocje pewnie dlatego, że udziałowcem czy też właścicielem firmy Baheco był kiedyś Krzysztof Czarnecki. Po wyborze na burmistrza oczywiście zrezygnował i oddał czy też odsprzedał udziały swojej córce - mówi Piotr Urbaniak, dziennikarz z Tygodnika Noteckiego.
Baheco specjalizuje się w robotach budowlanych. Dzięki wygranym przetargom firma wykonała m.in. drogi na os. Modrzewiowym i ul. Lelewela, na ulicy Olchowej czy ul. Górne Podwórze w Białej. W każdym z tych przetargów wpływały co najmniej 4 oferty, jednak najkorzystniejszą okazywała się oferta firmy Baheco. Skoro firmę prowadził niegdyś Krzysztofa Czarnecki, to czy aktualnie przedsiębiorstwo ma wpływy w ratuszu? Czy na tej podstawie można wysnuwać wniosek, że przetargi w Trzciance są ustawiane? - Baheco jest firmą konkurencyjną, dlatego wygrywa. Zdarza się też jednak, że tych przetargów nie wygrywa i wtedy tematu nie ma - mówi Witold Putyrski, kierownik referatu w trzcianeckim urzędzie. Burmistrz Krzysztof Czarnecki deklaruje, że jest zwolennikiem tego, aby wszystkie roboty w Trzciance wykonywane były przez miejscowe firmy, bo daje to miejsca pracy.
W ostatnich czterech latach Baheco wygrała w Trzciance 7 przetargów. Kontaktowaliśmy się z przedstawicielem firmy na jeden z dwóch numerów widniejących na stronach internetowych. Poprosiliśmy o komentarz dotyczący sprawy miejskich przetargów, zostaliśmy jednak arogancko zbyci. Drugi numer firmy nie odpowiada.