Trzcianka dofinansuje przebudowę drogi powiatu czarnkowsko- trzcianeckiego. Całość ma kosztować 6 milionów złotych. Trzcianka przekaże na tę inwestycję 800 tysięcy. 10 -letnia walka- o poprawę 3,5 kilometrowej trasy - między Trzcianką a wsią Straduń, prawdopodobnie będzie miała swój kres.
Decyzję o udzieleniu pomocy finansowej przed Gminę Trzcianka podjęli radni na 14-stej sesji rady miejskiej. Dzięki temu powiat czarnkowsko-trzcianecki uzyska wsparcie na przebudowę drogi powiatowej, która łączy Trzciankę ze wsią Straduń.
- Ta droga jest niezbędna. Niezbędna dla nas, dla mieszkańców i naszych gości. Przyjeżdżają do nas wczasowicze, którzy chcieliby korzystać ze ścieżki rowerowej i dojechać do nas bezpieczniej, ponieważ nie ma pobocza – mówi Brygida Topola, sołtys Straduń.
Pobocze jest, ale zniszczone, szczególnie dlatego, że asfalt jest wysłużony i wykruszony. Samorządowcy dążą do tego aby 3,5 kilometrowy odcinek miał szerokość 6-ciu metrów i aby ta trasa była bezpieczna. Chcą również ciągu pieszo- rowerowego. Powiat miał złożyć wniosek do końca października, ale jednak zrobi to z opóźnieniem - w drugim kwartale przyszłego roku. Decyzja o jego pozytywnym rozpatrzeniu należy w dużej mierze od punktów. Wiąże się to z wieloma wymaganiami. Między innymi jest to partnerstwo czyli współpraca samorządu gminy i powiatu.
- Podjęcie uchwały przez Radę Miejską w wysokości 800 tysięcy złotych da powiatowi 2 punkty, które mogą zdecydować o losach tego projektu, tej inwestycji. Powiat wnioskował do gminy o 1,5 mln złotych - mówi Paweł Siemiński, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim.
Partnerstwo Trzcianki z powiatem kilkakrotnie się opłaciło. Samorządowcy mają nadzieję, że w kolejnym rozdaniu również się to uda. Gdyby udział Trzcianki wynosił 50% we wkładzie własnym, równałby się on z 1/4 całości kwoty- czyli tyle o ile wsparcia, powiat prosił na początku. Dzięki temu wniosek otrzymałby 5 punktów. Jednak gmina jest ostrożna w rozdawaniu pieniędzy.
- Przy składaniu dokumentacji konkursowej pewnie będzie trzeba jeszcze tych środków znaleźć by wniosek rzeczywiście mógł dostać dofinansowanie i był realizowany – mówi Adrian Hauszka, radny Rady Miejskiej Trzcianki.
- Nasz udział to ścieżka pieszo- rowerowa na której nam bardzo zależy. Wydaje mi się, że jest to decyzja słuszna ze względu na to, że środki europejskie ruszają już tuż tuż – mówi Robert Szukajło, radny Rady Miejskiej Trzcianki.
O kolejne punkty, powiat będzie wnioskował do rządowego programu rozwoju dróg powiatowych i gminnych, który będzie realizowany w latach 2016-2019. Walka o drogę z Trzcianki do Straduń trwa już ponad 10 lat, i mimo, że niejednokrotnie próbowano pozyskać środki na przebudowę, zawsze znajdowały się ważniejsze inwestycje i brakowało funduszy- czy to w powiecie czy w Urzędzie Marszałkowskim. Oby podjęta uchwała podczas sesji rady miejskiej skutkowała szczęśliwym zakończeniem czyli remontem drogi od Trzcianki aż do Straduń.