Kibice żużlowi stracili już nadzieję na awans Polonii Piła do wyższej ligi. Okazuje się jednak, że mimo przegranej w barażach nasza drużyna ma jeszcze szansę na 1. ligę.
Sportowo się nie udało, ale może się udać proceduralnie. Okazuje się bowiem, że zespół Łączyńscy Carbon Start Gniezno, z którym nasza Polonia przegrała rywalizację w barażach, ma mocno skomplikowaną sytuację finansową i jeśli do grudnia nie spłaci należności, może nie zdobyć pierwszoligowej licencji.
Ostrożnie do tych rewelacji podchodzi Tomasz Żentkowski, prezes Polonii Piła. - Czekamy na oficjalną informację z Polskiego Związku Motorowego. Do końca grudnia w klubach trwać będzie audyt, prowadzony przez zewnętrzną firmę i on wykaże, w jakiej sytuacji finansowej są poszczególne kluby - mówi prezes. - Wówczas będzie wiadomo, które drużyny mają szansę na uzyskanie licencji na nowy sezon. Jeśli dostaniemy propozycję pierwszej ligi, to oczywiście z niej skorzystamy.
Pozostaje tylko trzymać kciuki i mieć nadzieję, że los będzie łaskawy dla Polonii Piła. Wszystko okaże się w grudniu.
fot. Jakub Barański Polonia Piła