Do dwóch groźnie wyglądających wypadków doszło w sobotę rano w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim.
Tuż przed godziną 5.00, na trasie Radolinek - Trzcianka dostawczy peugeot wypadł z drogi. Wiozący pieczywo do sklepów kierowca został ranny. Kiedy na miejsce przybyli strażacy i policja, mężczyzna był już zaopatrywany przez ratowników. Trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Trzciance. Prawdopodobną przyczyna wypadku było niedostosowanie prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze. Od nocy utrzymuje się mgła, pada też deszcz.
Zła pogoda i leśne zwierzęta mogły się przyczynić do drugiego wypadku. Tym razem o godzinie 8.00 na zakręcie drogi w miejscowości Dębe pod Czarnkowem dachował samochód osobowy. Kierowca z lekkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Czarnkowie. Prawdopodobnie na drogę przed przejeżdżający samochód wyskoczyła sarna. Kierowca zahamował i auto wypadło z drogi, dachując na poboczu.