Dwa lata temu zamknięto miejsce składowania odpadów w Trzciance. Teraz zakończono pierwszy etap prac i trwa rekultywacja.
To duże obciążenie finansowe dla trzcianeckiego samorządu. Inwestycja może pochłonąć gminę nawet 1,6 mln zł
- Pewne prace zostały wykonane przez firmę KomBud do 2014 roku. Było to ugniecenie i ubicie wysypiska. Teraz trwa rekultywacja warstwy wyrównawczej, która stanowi podłoże pod właściwą warstwę biologiczną - mówi Grażyna Wiśniewska, prezes ZIK w Trzciance.
Rekultywacja trzcianeckiego
wysypiska polega na zabezpieczeniu zbiorników ze śmieciami i przysypania całego placu grubą, kilkumetrową warstwą ziemi, na której następnie zostaną posadzone drzewa i krzewy. Zakład Inżynierii Komunalnej ma zakończyć prace do sierpnia 2018 roku. Wybierana przy robotach drogowych na terenie całej gminy ziemia ma trafiać na składowisko. A to wpłynie na obniżenie kosztów zakupu ziemi koniecznej do rekultywacji.