60 milionów złotych tyle pochłonie przygotowanie strefy przemysłowej w Pile. Taki zapis znalazł się w prognozie finansowej na najbliższe lata do 2029 roku. Miasto planuje wiele inwestycji, w tym tych współfinansowanych przez Unię Europejską. Zagospodarowanie strefy przemysłowej w rejonie ulicy Wawelskiej będzie jednak tą najkosztowniejszą.
- Oprócz tych zapowiadanych, czyli przebudowy strefy przemysłowej, przebudowy obszarów w ramach ulicy Dąbrowskiego, czyli Plantów, również zakładamy inwestycje na stadionie, w oświacie, przewidujemy zmiany w komunikacji, czyli przebudowę zatok autobusowych, czyli zakupy nowych autobusów, będzie to 25 autobusów - mówi Ewelina Ślugajska, skarbnik Piły.
Mają to być między innymi autobusy hybrydowe. Inwestycje komunikacyjne pochłoną 30 milionów złotych. W mieście pojawią się też ścieżki rowerowe, najszybciej ta prowadząca do Philipsa. Miasto zamierza wymienić też oświetlenie ulic i oświetlić te, na których do tej pory panują ciemności. Tradycyjne lampy zastąpią ledowe. Te zadania pochłoną 8 milionów złotych. W przyszłym roku ruszy też rozbudowa Aquaparku oraz termomodernizacja m.in. przedszkoli, żłobka i Domu Seniora. Mediateka na placu Zwycięstwa będzie realizowana prawdopodobnie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Deficyt budżetowy na przyszłe dwa lata zaplanowano na poziomie ponad 20 milionów złotych. Jednak w kolejnych latach skarbnik planuje nadwyżkę. Będzie ona przeznaczona na spłatę zaciągniętych wcześniej kredytów. Finansowanie unijne bowiem wymaga wyłożenia całości środków, a dopiero po dwóch, trzech latach następuje zwrot wydanych przez gminę nakładów na poszczególne inwestycje współfinansowane przez Unię.
