Altvater zostanie ukarany?

19.11.2015   Autor: Artur Maras
---

Do sieci trafił film, na którym widać jak pracownik pilskiej firmy Altvater wrzuca śmieci posegregowane do śmieciarki wywożącej odpady zmieszane. Pomimo tłumaczeń prezesa spółki PRGOK chce nałożyć na firmę karę. W grę wchodzi nawet 50 tys. zł.

Anonimowy autor nagrał odbiór odpadów przez pracowników spółki Altvater na osiedlu przy ul. Rydygiera. Na filmie widać jak do jednokomorowej śmieciarki wrzucane są odpady zmieszane i sergegowane.

Prezes Altvatera w Pile został wezwany do PRGOK na rozmowę w celu wyjaśnienia tej sytuacji. Dariusz Mikołajczyk tłumaczył, że niestety często w pojemnikach na śmieci zmieszane znajdują się takie, których nie powinno tam w ogóle być. I takie odpady muszą trafić do śmieciarki razem z odpadami zmieszanymi. W takich sytuacjach pracownicy Altvatera mają do tego prawo.

- Podjęli decyzję i wsypali do jednego pojemnika, ale popełnili kardynalny błąd. Tak mogą zrobić w szczególnych wypadkach, ale musi być dokumentacja zdjęciowa. Wcześniej powinni zrobić zdjęcie – mówi Zygmunt Jasiecki, przewodniczący związku PRGOK.

Zdjęcia tym razem zabrakło. Jego jakość bowiem nie pozwala rozstrzygnąć czy faktycznie taka sytuacja miała wtedy miejsce. Prezes postanowił więc jako dowód pokazać zdjęcia zrobione w tym miejscu kilka dni później. Bowiem jego zdaniem taka sytuacja ma miejsce w naszym mieście bardzo często.

- Notorycznie zdarzają się takie sytuacje, że pojemniki są nie przepełnione odpadami selektywnymi a odpadami innego typu, które wymagają całkiem innej procedury unieszkodliwiania. Droższej również dla nas – mówi Dariusz Mikołajczyk, prezes Altvatera.

Niestety z powodu braku zdjęcia przewodniczący Związku na najbliższym zarządzie przedłoży uchwałę ukarania zakładu zajmującego się oczyszczaniem miasta. Jeśli decyzja będzie pozytywna to zgodnie z zapisami umowy na firmę zostanie nałożona kara w wysokości tysiąca złotych. To jednak nie wszystko.

- Jest jeszcze kara, która może być zastosowana i wynika z ustawy o przestrzeganiu czystości i ta kara jest bardziej dotkliwa, bo od 10 do 50 tysięcy złotych - dodaje Zygmunt Jasiecki.

Prezes Altvatera zapowiada, ze wszyscy  pracownicy odpowiedzialni za odbiór odpadów zostaną wyposażeni w telefony z lepszej jakości aparatem, aby uniknąć niejasnych sytuacji w przyszłości. Problem jest jednak bardziej poważny.

**
W środę rano przyjechaliśmy w to samo miejsce z przedstawicielami Altvatera i PRGOK. Pobieżna kontrola wykazała, że tym razem  w pojemnikach na śmieci segregowane jest to co powinno się tam znaleźć. Tylko w pojemniku na makulaturę były niewielkie ilości styropianu i folii. Jednak jeżeli stopień zmieszania odpadów jest większy, niestety muszą one trafić o śmieciarki na odpady zmieszane

- Pracownik musiałby być wyposażony w jakąś płachtę, żeby to z pojemnika przesypać, posortować, zebrać i znowu wsypać do pojemnika – mówi  Włodzimierz Zgodziński, dyspozytor.

Zdaniem firmy jest to niewykonalne chociażby przez sam czas na to potrzebny. To nie jedyny problem. Świadomość mieszkańców na temat segregowania wciąż jest niewielka. Po wprowadzeniu ustawy śmieciowej w mieście wcale nie jest czyściej. Mieszkańcy często narzekają na przepełnione pojemniki.

Przepełnione pojemniki w zabudowie wysokiej to zdaniem przewodniczącego związku często wina polityki spółdzielni mieszkaniowych, które nie godzą się na dostawiane większej ilości kubłów. Z taka argumentacja nie zgadza się jednak Lucjan Szutkowski

- Wyobraża pan sobie taka sytuacje? Ze wokół śmietnika który jest zabudowany stoi dodatkowo 20 kubłów? To jest jakiś nonsens – mówi Lucjan Szutkowski, prezes Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej LW Piła.

Zwraca uwagę na to, że problem polega po prostu na tym, że: - założenia przyjęte w regulaminie są złe, bo nie przyjęły zróżnicowanie pomiędzy swoimi jednostkami składowymi. Wcześniej przed powstaniem związku spółdzielnie miały odrębne umowy z Altvaterem nie było takiego problemu. Po prostu trzeba zwiększyć częstotliwość odbioru śmieci. Wypracowany kiedyś model działał a teraz proponuje nam się jakąś protezę – dodaje Lucjan Szutkowski.

Tymczasem, zgodnie z wymogami narzuconymi przez Unię Europejską, do 2020 roku przynajmniej 50% odpadów powinno być segregowanych. Na gminy, które, mimo wejścia w życie ustawy śmieciowej, nie wywiązują się z obowiązku zbierania odpadów segregowanych, nałożone zostaną kary finansowe.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group