Znamy budżet gminy Trzcianka na kolejny rok. W porównaniu do poprzednich lat będzie on ubogi w inwestycje, bo najpierw włodarze chcą dokończyć tegoroczne prace. 2016 rok przede wszystkim ma być przygotowaniem do inwestowania w przyszłych latach.
Budżet opiera się głównie na kontynuacji zadań rozpoczętych w obecnym roku i z racji tego okrzyknięty został trudnym budżetem. - Najważniejsze zadania na zbliżający się rok to zakończenie prac związanych z rekultywacja wysypiska śmieci, modernizacja ulicy Kościuszki czy przebudowa ulicy Chopina. Istotną inwestycją jest również parking przy ulicy Wiosny Ludów. Jeśli chodzi o współpracę z powiatem czarnkowsko-trzcianeckim, najistotniejszą jest przebudowa drogi od Trzcianki do Stradunia i do Smolarni - mówi Bożena Niedzwiedzka, skarbnik gminy Trzcianka.
- Zdarzyć się może tak, że nie będziemy mieli pieniędzy na zrealizowanie wszystkich inwestycji, dlatego apelowałem do radnych Rady Miejskiej Trzcianki, aby w styczniu usiąść i zastanowić się, czy nie wypuścić obligacji. Bo może się okazać, że złożone wnioski będą pozytywnie rozpatrzone, czyli będziemy musieli wejść w cykl realizacji - mówi Krzysztof Czarnecki, burmistrz Trzcianki.
Dużą część pieniędzy z samorządu lokowanych jest w szkolnictwo. Obecnie na renowację w budynkach oświatowych przewidziana jest kwota 286.000 zł. Za te pieniądze mają być wykonane drobne remonty, których wymagają poszczególne placówki. - Te podstawowe potrzeby będą zapewnione. Wiadomo, że rok 2016 będzie tym, w którym będziemy się przygotowywać do większych inwestycji - do pozyskiwania środków unijnych. Bo żeby mieć środki unijne trzeba mieć własny wkład na realizację zadań. Trzeba więc zaciągnąć jakiejś kredyt, pożyczkę - mówi Grażyna Zozula, zastępca burmistrza Trzcianki.
Dlatego teraz Gmina powinna zacisnąć pasa, ponieważ duże inwestycje czekają. Jak twierdzi włodarz Trzcianki, Gmina ma trochę własnych środków i chciałaby wykonać obiecane inwestycje. Kredyt nie jest w tym momencie dobrym rozwiązaniem dla Trzcianki, ponieważ możliwe, że w następnych latach Gmina będzie w większej potrzebie finansowej. Mówimy tu o wielomilionowych zadaniach, które mogą potrwać kilka lat.