Adam Szejnfeld nie uraził uczuć religijnych

02.12.2015   Autor: Agnieszka Kledzik
---

Prokuratura w Pile umorzyła postępowanie w sprawie doniesienia, złożonego przez trzech pilan w połowie lipca. Poczuli się oni urażeni grafiką, w której użyto znaku krzyża z hasłem Paranoja i Schizofrenia oraz z nazwą jednej z partii.

Tę grafikę znaleźli na profilu społecznościowym europosła. Prokurator musiał obiektywnie, a nie emocjonalnie ocenić zgromadzony materiał. - Przede wszystkim zbadał, czy słowa umieszczone na krzyżu są wulgarne, obraźliwe, obelżywe, czy też lekceważące. Te dwa słowa określają dwie jednostki chorobowe i absolutnie nie można stwierdzić, że to są słowa wulgarne bądź obelżywe. Z tego powodu prokurator uznał, iż obiektywnie patrząc nie można w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości stwierdzić, aby autor tego obrazu działał z zamiarem umyślnym dokonania obrazy uczuć religijnych innych osób - mówi Magdalena Roman, prokurator rejonowy w Pile.

Niemniej jednak prokurator stwierdził, że taka grafika jest nie tylko niestosowna, ale i karygodna, choć niekaralna. Znak krzyża, symbol ważny dla chrześcijan, został użyty do walki politycznej, co zasługuje na potępienie, ale nie wyczerpuje znamion przestępstwa – uznał prokurator. Nie udało się ustalić autora tej grafiki, natomiast przesłuchiwany w tej sprawie Adam Szejnfeld tłumaczył, że nie wie, kto umieścił ją na jego portalu społecznościowym. Europoseł dodał, że kilka razy włamywano się na jego konto internetowe.

Trzech pilan, którzy złożyli do prokuratury doniesienie o obrazie ich uczuć religijnych nie odwołało się od postanowienia prokuratury. Jest więc ono już prawomocne.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group