Sąd Najwyższy odrzucił kasację wyroku skazującego za śmiertelne pobicie pod pilskim dworcem.
6 lat temu czterech młodych mężczyzn napadło na 27-letniego Krzysztofa Barańczyka. W wyniku pobicia pilanin zmarł kilkanaście dni później w szpitalu. Za ten bestialski czyn napastnicy zostali skazani na 3 lata więzienia. Obrońcy dwóch z nich wnieśli o kasację wyroku.
- Sąd Najwyższy odrzucił kasację. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu jest prawomocny i dalszemu zaskarżeniu nie podlega - mówi Krzysztof Michałowski, biuro prasowe Sądu Najwyższego w Warszawie.
W pierwszej instancji sprawcy zostali skazani na kary więzienia, ale w zawieszeniu. Po odwołaniu prokuratury trzeba było czekać aż dwa lata na rozpoczęcie ponownego procesu, bo jeden z oskarżonych ukrywał się zagranicą. Wówczas sprawcy zostali skazani na bezwzględne kary, a sąd apelacyjny je podtrzymał.
Obrońcy Kamila B. i Mateusza Sz. wnieśli o kasację. Jakub O. pogodził się z wyrokiem. W tej sprawie skazany został skazany także Dawid S., który bił kolegę zmarłego Krzysztofa. Dawid usłyszał wyrok 2,5 roku więzienia. On także się nie odwoływał.