Film o powstaniu wielkopolskim - TV ASTA

17.12.2015   Autor: Artur Maras
---

Kilkudziesięciu statystów ubranych w mundury z epoki, kilka dni zdjęciowych i efekty specjalne - tak wygląda film fabularno-historyczny, produkowany przez TV ASTA z okazji 97. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego.

Początek 1919 roku. Powstanie wielkopolskie trwa już od dwóch tygodni. Film opowiada o walkach, które toczą się w naszym regionie.

Aktorzy zrekonstruowali przejęcie mostu na Noteci pod Białośliwiem. - Spaliliśmy most zgodnie z tym, co zdarzyło się naprawdę - mówi Marcin Szymański, jeden z aktorów na planie filmu, na co dzień montażysta w TV ASTA. W filmie, oprócz wielu statystów, udział wzięli także nasi redakcyjni koledzy. Jedną z głównych ról zagrał właśnie Marcin. - Myślałem głównie o tym, jak to będzie wyglądało później, na etapie montażu i jaki będzie efekt finalny. Dlatego też nie mając żadnego doświadczenia aktorskiego starałem się po prostu jak najlepiej zaprezentować, aby efekt końcowy był dobry. Podobnie działali koledzy - mówi Marcin Szymański, który wcielił się w postać ppor. Maksymiliana Bartscha. Przeszedł on do legendy po tym, jak w walkach zastosował pewien fortel. - Powstańcy postanowili przebrać się za żołnierzy niemieckich. Niektórzy świetnie znali język niemiecki, bo służyli w 149. pułku piechoty. Dzięki temu fortelowi udało się obezwładnić cała załogę i obsługę mostu bez jednego wystrzału - mówi Paweł Różycki, Tajemnice Piły.

Mimo początkowych trudności, ze względu na padający deszcz, w nocy z 11 na 12 stycznia 1919 roku powstańcom udało się spalić most pod Białośliwiem, co odcięło drogę pruskim żołnierzom. Zadanie zakończyło się więc pełnym sukcesem.

Zdjęcia trwały kilka dni i były kręcone na moście, co prawda drewnianym, ale nie na Noteci. Ponieważ nie dało się już znaleźć drewnianego obiektu na tej rzece, film był kręcony pod Wałczem, a także w skansenie w Osieku, który służył za stare budownictwo z początku XX wieku.

Jak podkreśla Włodzimierz Warchalewski, z zarządu głównego Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego,  o powstaniu wielkopolskim mówi się w kontekście Poznania, bo tam się wszystko zaczęło, ale walki toczyły się przecież w całej Wielkopolsce. - Wiele było walk na froncie północnym, nadnoteckim, na froncie rawickim, były walki pod Osieczną, Mroczą, Łabiczynem. Wiele jest miejsc, gdzie te walki się toczyły - mówi Warchalewski.

Produkcję finansuje Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. - Staramy się wykorzystywać wszystkie formy dotarcia do odbiorcy. Wiadomo, że mają oni różne upodobania. Chcemy też, aby przekaz był konkretny, niósł pewne wartości historyczne edukacyjne - mówi marszałek Marek Woźniak.

Premiera filmu na antenie TV ASTA już 27 grudnia, o godz 18.30, w 97. rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego. Tego po prostu nie można przegapić.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group