A w Złotowie Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami miasta po raz pierwszy. Kacper, Melchior i Baltazar w licznym towarzystwie złotowian i przy wtórze kolęd również udowodnili, że jak świętować to na kolorowo.
– To jest pierwsza tego typu impreza w Złotowie. Myślę, że w przyszłym roku będzie więcej strojów, będą one bardziej wymyślne i ludzie się lepiej przygotują. Nie będą musieli zakładać na głowę ręcznika, tylko włożą coś profesjonalnego. Przyszło wielu parafian i jest to dla nas wielka radość. Ja przyniosłem złoto w w szkatułce - chwali się ks. Michał Polerowicz, "król Kacper". A pozostali królowie, czyli Baltazar i Melchior zgodnie z tradycją złożyli w darze Dzieciątku kadzidło i mirrę.
Zanim jednak do tego doszło, Królowie wraz z trzema kolorowymi orszakami przeszli ulicami Złotowa śpiewając i grając. Na placu Paderewskiego przed żłóbkiem pokłonili się i złożyli dary.
W przygotowanie orszaku zaangażowani byli uczniowie i nauczyciele złotowskich szkół. Mieszkańcy miasta również dopisali.