7 lutego mieszkańcy Jadwiżyna znów pójdą do urn. Będą wybierać nowego radnego, który zastąpi Błażeja Pardę. Kandydują m.in. brat posła i były prezydent.
Wybory parlamentarne 2015. Do sejmu dostaje się m. in. Błażej Parda i zrzeka się mandatu radnego. Po nim pozostaje wakat. O jego obsadzenie ubiega się brat posła, Piotr Parda. - Nazwisko też pewnie pomoże. Myślę, że mam duże szanse - mówi kandydat.
W swoim programie zapowiada m.in. walkę poprawę bezpieczeństwa mieszkańców dzięki przebudowie skrzyżowania ulicy Łącznej z ul. Śniadeckich. - Na pewno będę popierał dobre pomysły, pomysły korzystne, jeśli chodzi o finanse. Takie, które poprawią życie mieszkańców Jadwiżyna i Piły - deklaruje Piotr Parda.
Decyzję o starcie w wyborach podjął, jak twierdzi, po namowach mieszkańców osiedla, z którym związany jest od dziecka. Już może liczyć na głos brata. - Ja sam nie zachęcałem go, bo wiem, że to nie jest wcale takie łatwe zadanie. Ale skoro są ludzie, którzy wierzą, że będzie tym dobrym kandydatem to jestem jak najbardziej za tym, żeby startował - mówi Błażej Parda.
Piotr Parda chce być niezależny. Czy będzie opozycją? Tego nie chciał zdradzić. Byłby nią na pewno jego kontrkandydat Zbigniew Kosmatka. I to jemu największe szanse daje redaktor naczelny Tygodnika Pilskiego Mateusz Ludewicz. - Myślę, że największe szanse ma były prezydent Zbigniew Kosmatka i jego doświadczenie może wziąć górę. Zobaczymy jak to będzie. Nie udało mu się w poprzednich wyborach czy uda mu się teraz? Przekonamy się za kilka tygodni - mówi dziennikarz.
Były prezydent Piły ubiega się o mandat radnego ponownie. - Być może tym razem mieszkańcy dojdą do wniosku, że warto wykorzystać moje doświadczenie, wiedzę na temat samorządu. Tym bardziej, że to już jest 1/3 kadencji i to już nie jest czas na naukę. Tylko trzeba siąść i pracować ostro - mówi były prezydent. Pracowałby, jak zapewnia, nad rozwojem infrastruktury na osiedlu, w tym nad budową przejścia dla pieszych przy Kauflandzie, które jest jego sztandarowym projektem.
Z podobną inicjatywą wychodzi Zdzisława Karpińska, również ubiegająca się o fotel radnego. W ubiegłym roku była druga. - Mieszkam na tym osiedlu i pracuję. A z racji tego, że pracuję w szkole, znam jej problemy i problemy rodzin tutaj mieszkających. Więc chciałabym tę pomoc rozszerzyć - deklaruje kandydatka i twierdzi, że jest niezależna. A przed rokiem startowała z listy Platformy Obywatelskiej. I choć pochodzi z Pabianic, to z Piłą związana jest 25 lat.
W wyborach startuje także prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Jadwiżyn Piotr Bury oraz najmniej znany 29-letni Filip Masłowski. Mieszkańcy Jadwiżyna do urn pójdą 7 lutego. Głosować będzie można od godz. 7.00 do godz. 21.00.