Policjanci z wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Pile odnaleźli 20-latka, który próbował odebrać sobie życie. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, mężczyzna miał zaciśnięty na szyi sznurek. Natychmiast podjęli czynności ratunkowe.
- W poniedziałek, po godz. 23.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pile otrzymał zgłoszenie od przerażonej kobiety, że jej syn chce odebrać sobie życie. Policjanci ustalili kierunek, w którym oddalił się mężczyzna - informuje mł. asp. Żaneta Kowalska, rzecznik KPP w Pile. - Mundurowi pobiegli tam i rozpoczęli poszukiwania desperata. Po kilku minutach policjanci znaleźli go na strychu jednej z kamienic w centrum miasta. Natychmiast podbiegli do niego. 20-latek miał zaciśnięty sznurek wokół szyi i leżał na ziemi, nie było z nim kontaktu. Policjanci rozpoczęli akcję reanimacyjną i wezwali pogotowie ratunkowe. Po chwili nawiązali kontakt z desperatem.
W chwili zdarzenia mężczyzna był nietrzeźwy. Trafił na obserwację do szpitala. Jak się okazało, młody mieszkaniec Piły miał problemy osobiste i chciał popełnić samobójstwo. Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja policjantów, cała sytuacja mogłaby skończyć się tragicznie.