Do nietypowej kradzieży doszło w Bądeczu koło Wysokiej. Z placu budowy ukradziono koparkę. Policja szuka sprawcy, a firma, do której należy ten sprzęt wyznaczyła nagrodę za pomoc w odnalezieniu koparki.
- 15 stycznia rano stwierdziłem, że nie ma koparki. Zadzwoniłem do operatora czy czasami bez mojej wiedzy gdzieś ją przewieźli bo była planowana na Poznań. Stwierdził, że nie. Zadzwoniłem z kolei do kierownika transportu w firmie, też powiedział, że nie, więc wtedy zgłosiłem zdarzenie na policję - mówi Marek Udrycz, kierownik budowy.
Mundurowi rozpoczęli poszukiwania. Okazało się, że koparkę w miniony czwartek wieczorem zarejestrował monitoring jednego z marketów w Wysokiej. Około godziny 21.00 widać, jak złodziej jedzie skradzionym sprzętem w kierunku drogi krajowej nr 10.
Właściciel firmy postanowił wyznaczyć nagrodę za wskazanie miejsca stacjonowania koparki. To 15 tysięcy złotych, czyli 10 procent wartości skradzionego sprzętu.
Klaudia Michalska