Budowa ścieżki rowerowej, łączącej gminy Piła i Dobrzyca wydaje się coraz bardziej rzeczywista. Inwestycja ma bowiem zostać wpisana do tzw. POSI czyli Pilskiego Obszaru Strategicznej Interwencji, dzięki czemu na jej zrealizowanie zostaną pozyskane środki unijne.
- To są wstępne przymiarki dlatego, że określona lokalizacja ścieżki nie jest jeszcze doprecyzowana. Jesteśmy uzależnieni od tego, co powie zarządca drogi krajowej. Wstępna wizja mówi o tym, żeby prowadzić tę ścieżkę wzdłuż albo w pobliżu drogi krajowej, a wszyscy mamy w pamięci, że planowana jest przebudowa przynajmniej węzła drogi krajowej 10 i 11 - mówi Jolanta Sobieszczyk, Urząd Miasta Piły. Jeśli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie będzie miała zastrzeżeń co do przebiegu trasy, rozpoczną się dalsze rozmowy.
Temat budowy ścieżki rowerowej z Dobrzycy w stronę Piły nie jest nowy. W październiku pisaliśmy o petycji złożonej przez ponad 600 mieszkańców gmin Piły i Szydłowa, którzy chcieli takiej inwestycji. Wójt Szydłowa Dariusz Chrobak przekonywał wtedy, że cześć inwestycji po stronie gminy może zostać przeprowadzona nawet w przyszłym roku. Teraz jednak ma być zmieniona forma jej sfinansowania. Inwestycja ta ma bowiem zostać wpisana do Pilskiego Obszaru Strategicznej Interwencji (POSI), skąd będzie można otrzymać dofinansowanie ze środków unijnych, w wysokości nawet do 85 proc.
Ratusz przekonuje, że to dopiero początek. Po Szydłowie rozmowy mają być prowadzone z gminami Ujście, Kaczory, Krajenka czy Trzcianka tak, aby skomunikować je z Piłą ścieżkami rowerowymi.
