Grupa miłośników kina od kilku miesięcy tworzy film. Ma powstać horror, którego akcja będzie toczyła się w Trzcianeckim Domu Kultury.
Placówka zamieni się w szpital, a czarnym charakterem okaże się lekarz. Horror będzie się dział w dwóch planach czasowych - w latach dwudziestych oraz współczesnych
Epidemia grypy, zwanej hiszpanką panowała w latach dwudziestych poprzedniego wieku i pochłonęła ponad 100 milionów ofiar na całym świecie. Hiszpanka, czyli groźna odmiana grypy to jeden z wątków, który zostanie poruszony w horrorze, tworzonym przez trzcianeckich miłośników filmu. Scenariusz jest w trakcie realizacji, ale już wiadomo, że akcja rozgrywać się będzie w Trzcianeckim Domu Kultury. - Jednym z elementów, który może zaskoczyć mieszkańców Trzcianki jest planowane odsłonięcie - na cele filmu - tablicy, która będzie przywieszona na TDK. A ten będzie "grał" szpital - mówi Marek Joachimiak, instruktor TDK. Twórcy filmu zapewniają, że budynek TDK ma wiele tajemniczych zakamarków.
Pomysłodawcy chcą w budynku Trzcianeckiego Domu Kultury stworzyć atmosferę lat 20. XX wieku. Aranżacji uroku dodawać będą zabytkowe samochody oraz stroje z tamtych czasów.
Horror będzie trwał kilkanaście minut. Kluczową rolą w filmie będzie doktor - sadysta. - Mamy kilka osób, które nadawałyby się, ale jeszcze będziemy robili casting po to, aby do danej roli znaleźć właściwe osoby - mówi Kaj Kubiak, członek koła filmowego.
Trzcianecki horror ma mieć swoją premierę w pierwszy weekend lipca, podczas Wakacyjnego Przeglądu Horrorów "Wampiriada".
