W pilskim BWA otwarto wystawę poplenerową zatytułowaną „Ślad”. Od 39 lat pilskie środowisko artystyczne raz do roku organizuje plenery malarskie dla artystów z kraju, a czasem nawet i z zagranicy. Od wielu lat takim gościnnym dla nich miejscem jest Człopa w zachodnio-pomorskim. Artyści biorący udział w plenerze reprezentują różne gatunki sztuk, odmienne postawy i szkoły artystyczne oraz różne pokolenia.
- Różnorodność w zasadzie jest najważniejszą wartością tego typu spotkań, bo momenty kiedy dochodziłoby do spotkań ludzi, którzy mają dokładnie te same poglądy, pracują w podobny sposób, byłyby bardzo nudne i nierozwojowe. Moment kiedy spotykają się artyści, artyści bardzo różni, artyści pracujący w bardzo różnych mediach, artyści wywodzący się z różnych środowisk, to wszystko, wydaje mi się, ze może być dla nich bardzo budujące, może stać się taką platformą bardzo cennej wymiany myśli, doświadczeń no i po prostu kontaktów - mówi Witold Kanicki , uczestnik pleneru, Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu.
A w tych interdyscyplinarnych spotkaniach w Człopie wzięli udział m.in. Andrzej Zygmuntowicz – fotografik z Warszawy, grafik Tomasz Barczyk i fotografik Zdzisław Mackiewicz z Torunia, Włodzimierz Kowaliński z Poznania, i oczywiście artyści z Piły. Prócz warsztatów spotykali się także na zajęciach teoretycznych, prowadzonych przez Witolda Kanickiego, którego zaś studentem był Wojciech Beszterda – kurator tej wystawy. Artyści po swoim pobycie w Człopie pozostawili ślad, czy to graficzny, czy też malarski, a także ślady światła pozostawione na kliszy aparatu. Je wszystkie można będzie oglądać przez niemal miesiąc w pilskim Biurze Wystaw Artystycznych.