Kasia Goworek ma 24 lata i mieszka w Wałczu, całe życie walczy o sprawność, którą ogranicza jej porażenie mózgowe. Młoda, ambitna studentka i przyszły naukowiec to druga bohaterka akcji „Mały procent. Duża sprawa”. Poznajmy Kasię.
Wszystko zaczęło się 24 lata temu, w dniu narodzin Kasi. Przyszła na świat w szóstym miesiącu ciąży i ważyła zaledwie 860 gramów. Podczas porodu nie wszystko poszło jak należy. – Wystąpiło niedotlenienie mózgu i tak to się teraz niestety ciągnie - mówi z żalem Tadeusz Goworek, tata Kasi.
Kasia zmaga się z problemami codziennie. Porusza się na wózku inwalidzkim i każdego dnia walczy o samodzielną dorosłość. Walka ta wymaga dużych nakładów pracy, bo i przeszkód jest sporo. – Jest problem z asymetrią tułowia, z siłą mięśniową. Dużo pracujemy nad stabilizacją centralną, nad tułowiem. Kasia przez to, że bardzo długi czas żyła w bólu, to przyjęła taką pozycję tzw. przeciwbólową – ramiona podkurczone, głowę też ustawia na jedną stronę - wyjaśnia Justyna Szmyd, rehabilitantka Kasi.
Zwalczenie tych problemów pomoże Kasi osiągnąć wymarzony cel. - Kasia ma jedno marzenie i już je prawie urzeczywistniła – stanie na własnych nogach. Stała przy drabince przymocowanej do ściany i już praktycznie stała sama, ale bóle, które występowały uniemożliwiały jej dalsze ćwiczenia - dodaje tata Kasi.
Aby wrócić do ćwiczeń w pełnym wymiarze konieczna jest kolejna operacja, która uwolni Kasię od przewlekłego bólu. Po kilku tygodniach rekonwalescencji, zgodnie z obietnicą lekarza, dziewczyna będzie mogła ćwiczyć pełną parą. O tym, że warto nie trzeba jej przekonywać. Sama najlepiej widzi i docenia jej efekty. - Udało się nam ustabilizować lewą nogę w stawie i zlikwidować ostre przykurcze w prawej nodze. Pozwoli mi to po okresie rekonwalescencji wstawać i obciążać nogi, żebym mogła stawać przy drabince - mówi Kasia Goworek.
Każda godzina ćwiczeń to koszt rzędu 80 złotych, koszt turnusu liczony jest już w tysiącach.To dla rodziny Kasi ogromny wydatek, ale jedyny sposób, by zawalczyć o spełnienie marzeń. – Marzę o studiach magisterskich w Poznaniu, żeby potem podjąć dzienne studia doktoranckie i zostać na uczelni. To jest moje największe marzenie: kariera naukowa - marzy Kasia.
Kasia ma za sobą publikacje naukowe, pierwszą już na drugim roku studiów. Studiuje administrację, wcześniej ukończyła dziennikarstwo. Podczas tych studiów uczestniczyła w pracach nas studenckim programem emitowanych na antenie TV ASTA – Kwadrans Akademicki. Tej ambitnej i pracowitej dziewczynie może pomóc każdy. Wystarczy 1 procent swojego podatku przekazać na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym SŁONECZKO, wpisując nr KRS 00001 86434 oraz nr subkonta Kasi 55/G.
