W piątek pielęgniarki i położne z północnej części Wielkopolski miały swoje święto. 25 lat temu utworzono bowiem samorząd pielęgniarek i położnych.
Ich największym sukcesem jak twierdzą jest usamodzielnienie się ich zawodu. - Oczywiście przez 25 lat i nie tylko tych problemów wszystkich nie udało się samorządowi rozwiązać. Myślę, że jednak było więcej sukcesów niż porażek, choćby dzisiaj zawód pielęgniarki, jest zawodem samodzielnym, regulowanym tak jak w innych krajach Unii Europejskiej dzisiaj pielęgniarki mogą wypisywać recepty prowadzić swoją działalność. Można powiedzieć, że nastąpił rozwój zawodu pielęgniarki i położnych w kierunku samodzielności - tłumaczy Tomasz Baran wiceprzewodniczący Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych.
Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych z siedzibą w Pile liczy ponad 3 tys. członków i obejmuje swym zasięgiem sześć powiatów. Od samego początku okręgowa Izba kładła duży nacisk na podnoszenie kwalifikacji zawodowych położnych i pielęgniarek dzięki czemu ponad dwa tysiące z nich ukończyło różne formy kształcenia podyplomowego.
Podczas uroczystości wręczono także odznaczenia za zasługi dla samorządu pielęgniarek i położnych, nadane przez naczelną radę w Warszawie. Wyróżnienia przyznała także okręgowa rada z Piły. Łącznie wyróżniono 14 osób, które miały i mają wpływ na rozwój pielęgniarstwa i położnictwa w naszym regionie.