Zdaniem prezydenta Piły sprawa bezpośredniego połączenia kolejowego Piły z Berlinem nie jest jeszcze zamknięta, a władze województwa wielkopolskiego potwierdzają, że są zainteresowane współfinansowaniem tej linii.
Przypomnijmy, że 20 marca Przewozy Regionalne uruchomiły bezpośrednie połączenie do Berlina, jednak nie z Piły, lecz z Krzyża Wielkopolskiego. Wcześniej dużo mówiło się o tym, że bezpośrednie połączenie ze stolicą Niemiec zyskają również mieszkańcy Piły. Stało się inaczej. Dlaczego?
Zdaniem posła PiS, Marcina Porzucka, stało się tak dlatego, że przy staraniach o uruchomienie połączenia z Piły do Berlina zabrakło wsparcia samorządu Województwa Wielkopolskiego.
Innego zdania jest prezydent Piły Piotr Głowski, który podczas niedawnej konferencji prasowej przyznał, że nadal ma nadzieję, na to, że bezpośredni pociąg połączy Piłę z Berlinem. Podkreśla też, że samorząd województwa wielkopolskiego był wcześniej i nadal jest zainteresowany współfinansowaniem tego połączenia. I choć jeszcze do niedawna były prowadzone rozmowy w tej kwestii z Przewozami Regionalnymi, to zostały przerwane.
- Wierzę, że wkrótce wrócimy do tych rozmów i osiągniemy porozumienie – mówi Piotr Głowski. - Całą sprawę komplikuje jednak nieco sytuacja w samych Przewozach Regionalnych, które obecnie funkcjonują bez prezesa, a spółką zarządza osoba, która pełni jego obowiązki – dodaje.