Będzie remont stadionu przy ul. Okrzei, ale w zmienionej formie. To efekt przedświątecznych rozmów byłego już starosty Franciszka Tamasa wraz z prezydentem miasta Piotrem Głowskim. Spór o zakres prac w tym rejonie trwał od kilku miesięcy.
Rozmowy byłego już starosty pilskiego Franciszka Tamasa wraz z prezydentem miasta Piotrem Głowskim trwały godzinę. Spotkanie odbyło się jeszcze przed świętami, więc przed zmiana władzy w powiecie. Rozmowy miały być konkretne i dotyczyły wielu aspektów.
- Mianowicie drogi powiatowe, które są w zarządzie gminy Piła, Al. Niepodległości, która stała się z mocy prawa w lutym własnością powiatu pilskiego, kwestia ich utrzymania letniego i zimowego przez gminę Piła jako zadanie powierzone i oczywiście stadion Okrzei – mówi Franciszek Tamas, były starosta pilski.
Kwestia ta była przyczyną napięć na linii urząd miasta-starostwo już od dłuższego czasu. Powiat bowiem upierał się nad zachowaniem funkcji rekreacyjno-sportowej tego obiektu i przygotowywał plany do jego rewitalizacji. Miasto z kolei pokazywało swoje plany co do miejskiej wyspy, gdzie powstać mają podobne obiekty. Każda ze stron długo obstawała przy swoim. Spotkanie jednak zakończyło się kompromisem.
- Zdjęcie projektów tych, które powielałyby nasze działania czyli np. odstąpienie od budowy amfiteatru, bo to jest jeden z najważniejszych projektów, który będziemy w tej chwili też w ramach pilskiej strefy aktywności realizować na wyspie – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.
W tym miejscu zgodnie z ustaleniami powstać ma pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią i trybunami prawostronnymi oraz duży plac zabaw dla dzieci. Nie zabraknie także terenów zielonych oraz stanowisk do grillowania. Na ostatniej sesji radni przeznaczyli milion złotych na tę inwestycje.
Czy w związku ze zmianą władzy porozumienie ulegnie zmianie? Tego nie wiadomo. Ponowne rozmowy na ten temat podejmie nowy starosta Eligiusz Komarowski.