Na trzy lata bezwzględnego więzienia skazał sąd kierowcę z Chodzieży. Półtora roku temu mężczyzna prowadził terenówkę w Podstolicach po zlocie miłośników samochodów terenowych. 37-latek był pod wpływem alkoholu. Jego auto przewróciło się i przygniotło 13-latkę. Dziewczynka zmarła.
Andrzej K. był organizatorem rajdu. Po zakończonych wyścigach, sam wziął trzech pasażerów, w tym dwie nastolatki z rodziny na przejażdżkę. Na zakręcie auto wypadło z trasy, dachowało, a przez wybitą szybę 13-latka wypadła. Terenówka ją przygniotła. Dziewczynka zmarła po długiej reanimacji.
37-latek był nietrzeźwy. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Sąd w trakcie procesu zmienił zarzuty na nieumyślne spowodowanie śmierci.
W takich przypadkach najczęściej sądy stosują karę więzienia w zawieszeniu. Tym razem sąd wymierzył mu wyrok bezwzględny. Andrzej K. ma spędzić trzy lata za kratami. Ma zapłacić zadośćuczynienie dla dwóch członków rodziny dziewczynki, po 25 tys. złotych. Nie stracił jednak uprawnień do kierowania pojazdami, bo do wypadku doszło na polu.
Wyrok, który zapadł przed Sądem Rejonowym w Wągrowcu jest nieprawomocny.
