Indianin z plemienia Oglala oglądał nasze żubry

09.04.2016   Autor: Redakcja
---

Indianin Goodshield Aguilar oglądał w piątek wolno żyjące-żubry w Próchnowie. Piosenkarz i społecznik chce zaszczepić na gruncie amerykańskim podobne wzorce. W Polsce żubry są pod ochroną, podczas gdy amerykańskie bizony są regularnie odstrzeliwane.

Goodshield Aguilar jest Indianinem Oglala Lakota / Pascua Yaqui i walczy o zaprzestanie zabijania dzikich bizonów w Stanach Zjednoczonych. Do Polski przyjechał aby zobaczyć jak w naturalnym środowisku funkcjonują żubry. Ten zagrożony gatunek obejrzał między innymi w Próchnowie. Wie także jak funkcjonuje Dzika Zagroda w Jabłonowie, skąd pochodzi część stada wolno-żyjącego. - Dla mnie to niesamowite doświadczenie, gdy widzę, jak ratuje się ten zagrożony gatunek w innych krajach - mówi Goodshield Aguilar, Indianin z plemienia Oglala.

Indianin należy do Stowarzyszenia Buffalo Field Campaign, które walczy o pozostawienie dzikich bizonów znajdujących się w parku narodowym Yellowstone. Swoje działania promuje poprzez muzykę.

Bizon dla Indian jest zwierzęciem świętym. Dlatego też mają nadzieję że uda się im odwrócić sytuację tych zwierząt tak, aby funkcjonowały jak żubry w Polsce, blisko ludzi. - Żubry są takim spektakularnym przykładem bo to jednak duże zwierzę i kiedyś w zasadzie było na skraju wyginięcia, a dzisiaj prosperuje w przyrodzie całkiem nieźle - dodaje Jacek Gawroński, indianista.

Indianie co roku odwiedzają Polskę. Do naszego kraju przyjeżdżają między innymi politycy oraz artyści reprezentujący różne plemiona. Teraz chcą czerpać polskie wzorce w opiece nad żubrami i przenosić je na amerykański grunt.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group