35-latek z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego zmarł na skutek potrącenia przez samochód. Kierowca nie zatrzymał się, nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca wypadku. Doszło do niego w miniony piątek w nocy na trasie Sarbia-Gębice pod Czarnkowem. Policja szuka sprawcy tego wypadku.
- Sprawca tego zdarzenia, kierowca prawdopodobnie samochodu osobowego zbiegł z miejsca zdarzenia. Nie udzielił pomocy pokrzywdzonemu. Pokrzywdzony ten został przypadkowo zauważony przez inne osoby w godzinach późno nocnych. Został zabrany do szpitala. Przewieziony do szpitala specjalistycznego w Pile. Gdzie niestety nad ranem w sobotę zmarł - mówi Radosław Gorczyński, Prokurator Rejonowy w Trzciance.
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę na drodze między Sarbią a Gębicami. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 35-leniego – trzeźwego rowerzystę potrącił samochód. Nieprzytomny mężczyzna prawdopodobnie leżał przy drodze kilka godzin. Gdy zauważali go ludzie, już w stanie ciężkim trafił do szpitala w Pile. Zmarł po kilku godzinach.
Policjanci pod nadzorem prokuratury dokonali na miejscu oględzin i zabezpieczyli ślady, które będą mogły pomóc w znalezieniu sprawcy wypadku. Kierowcy auta za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi nawet 12 lat więzienia. Ta kara może znacznie wzrosnąć gdyż kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia i nie pomógł poszkodowanemu. Policja szuka także ewentualnych świadków wypadku.
