Straż gminna w Wałczu powraca. W miejsce 13 osobowej jednostki powołano 2 strażników. W najbliższych dniach pojawi się również komendant straży gminnej.
Nowa stara straż gminna w Wałczu. W miejsce 13 pracowników została powołana nowa jednostka licząca... dwie osoby. A to wszystko związane jest z zakazem używania fotoradarów przez strażników. - Przez brak wpływów z mandatów należało zlikwidować samodzielną jednostkę - tłumaczy Jan Matuszewski, wójt gminy wiejskiej Wałcz.
Obecnie straż gminna jest jednym z referatów Urzędu Gminy w Wałczu. Choć zakres zadań po zakazie używania fotoradarów zmalał, to jednak wciąż mają sporo pracy. - Teraz zajmujemy się głównie edukacją w zakresie segregacji śmieci, nie
wystawiamy mandatów, ale pouczamy - mówi Włodzimierz Czub, strażnik gminny w Wałczu.
Powołanie i utrzymanie straży gminnej to koszty dla gminy wiejskiej Wałcz. Zwłaszcza, że na dniach do strażników może dołączyć kolejna osoba. I to ona ma zarządzać działaniami straży. - W ubiegłym tygodniu zakończył proces rekrutacji na stanowisko komendanta, teraz czekamy na opinię policji w tej sprawie - dodaje Jan Matuszewski - wójt gminy wiejskiej Wałcz.
Strażnicy mają swoją siedzibę przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej.
