Po raz 11. trasę wiodącą od Gościńca Rębajło do OTW Płotki przebiegli miłośnicy aktywnego spędzania wolnego czasu. Podobnie jak w latach ubiegłych frekwencja podczas Biegu Wiosny dopisała, bo na linii startu pojawiło się blisko 650 biegaczy.
- Celem tego biegu nie jest wynik, rezultat na zegarku, tylko dobra zabawa i miłe spędzenie wolnego czasu wśród najbliższych – mówi Krzysztof Szewc, zastępca prezydenta Piły. - Cieszy wspaniała frekwencja podczas naszych biegów. Dzisiaj po raz kolejny pilanie pokazali, że potrafią i dbają o własne zdrowie – kończy współorganizator biegowej imprezy.
Bieg rozpoczął się punktualnie o godz. 11.00. Trasa biegu dla nikogo nie była zaskoczeniem. Dystans 3500 metrów najszybciej pokonali Miłosz Czechowicz i Damian Wesołowski. Po nich linię mety przecinali biegacze, rowerzyści, miłośnicy nordic walkingu, ale również rodzinne zespoły. Po wyczerpującym biegu na mecie nie mogło zabraknąć tradycyjnie podawanej grochówki.