Niedzielne referendum w Krajence nie zostanie uznane za wiążące. Wzięło w nim udział zbyt mało wyborców.
To oznacza natomiast, że obecny burmistrz Stefan Kitela, nadal rządził będzie gminą. Inicjatorzy referendum starali się o odwołanie go ze stanowiska w trakcie trwania kadencji. Zebrali wystarczającą liczbę podpisów, by referendum mogło zostać zorganizowane. Wszystko wskazuje jednak na to, że niedostatecznie zmotywowali mieszkańców gminy do głosowania.
W niedzielnym referendum w Krajence wzięło udział niespełna 370 osób. Zdecydowana większość z nich opowiedziała się za odwołaniem burmistrza. Około 40. wyborców było przeciwnych.
370 osób to zdecydowanie za mało, by referendum mogło zostać uznane za wiążące. By tak się stało w niedzielnym głosowaniu musiałoby wziąć udział nieco ponad 2000 uprawnionych do głosowania.
Wyniki głosowania
Frekwencja: 6,15%
Głosowało: 367 osób
Za odwołaniem burmistrza: 315 głosów
Przeciwko odwołaniu burmistrza: 42 głosy
Głosy nieważne: 10