Ponad setka drzew nad Jeziorem Raduń w Wałczu do wycinki. Dzięki temu mieszkańcy miasta oraz turyści będą mogli swobodnie spacerować do mostu wiszącego czy do ośrodka przygotowań olimpijskich.
Wycinką zajmuję się Wodne ochotnicze pogotowie ratunkowe. - Mieliśmy pozwolenie na wycięcie w sumie 141 drzew, drzewa wycina nam WOPR. Dostaliśmy na razie informację o 107 drzewach które zostały usunięte. Są to drzewa niebezpieczne, suche, które rosły przy ścieżce wzdłuż jeziora i zagrażały przede wszystkim bezpieczeństwu i dlatego zostały zgłoszone do wycięcia - tłumaczy Katarzyna Cybulska, inspektor ds. zieleni i przestrzeni publicznej UM w
Wałczu.
Prace mają potrwać do końca maja. Wycięte zostały między innymi buki i topole. Za wykonanie prac wałecki Urząd Miasta nie zapłaci ani grosza. W zamian za usunięcie drzew Wałecki WOPR otrzyma drewno, które pozyska w trakcie prac. Członkowie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie mieli łatwego zadania. Część drzew do wycinki znajdowała się pod wodą. Teraz mieszkańcy będą mogli swobodnie chodzić po ścieżkach wokół jeziora Raduń bez obaw o swoje bezpieczeństwo.