Wartburgiem na koniec Europy. W taką podróż ma wybrać się mieszkaniec wsi Radosiew między Trzcianką a Czarnkowem. W 5 dni, 25 letnim – samochodem mężczyzna wraz z przyjaciółmi chce pokonać ponad 7500 kilometrów.
- Rok temu pojechaliśmy na rajd charytatywny Złombol, do którego auto było przygotowywane ponad pół roku. Było remontowane, przerabiane. Ulepszamy go cały czas i stwierdziliśmy, że możemy na ten Nordkapp pojechać teraz właśnie tym samochodem. Jest to Wartburg 1300 z roku 1991, ostatni rok produkcji. Wybrałem ten samochód ze względu na to, że jest to auto w stu procentach naprawialne. Od każdej śrubki, od samego początku sam go składałem i jestem wstanie naprawić go w każdych
warunkach - opowiada Jakub Plechowski, inicjator podróżny.
A te warunki mogą być różne. Trójka przyjaciół, aby zdobyć Nordkapp w Norwegii uznany za najdalej wysunięty na północ fragment Europy musi pokonać ponad 7 i pół tysiąca km. 25-letnie auto wraz z 29-latkami przejedzie przez Litwę, Łotwę, Estonię i Finlandię. Do celu grupa ma zamiar dojechać po 5 dniach. Aby wyprawa była tania, młodzi podróżnicy będą spać w namiotach. Wyprawa do Nordkapp rozpocznie się 27 czerwca.
