Całą noc strażacy z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego walczyli z pożarami w miejscowości Krucz.
Pierwszy wybuchł jeszcze przed północą. Płonącą chlewnię gasiły cztery zastępy straży. Budynek był pusty, więc nie ucierpiały ani zwierzęta, ani sprzęt. Akcja gaśnicza trwała około czterech godzin.
Gdy tylko ostatni zastęp wrócił do jednostki, wpłynęło zgłoszenie o pożarze kolejnego budynku gospodarczego w Kruczu, na sąsiedniej posesji. Tym razem ogień gasiło pięć zastępów. Akcja trwała do rana. Także nikt nie ucierpiał.
Przyczyny obydwu zdarzeń wyjaśnia policja. Ze względu na okoliczności istnieje podejrzenie celowego wzniecenia ognia.
Komentarze
Zobacz także