O mały włos doszło do tragedii nad jeziorem w Jastrowiu. 12-latka wepchnęła do wody kolegę. Chłopiec nie umiał pływać.
Sąd Rejonowy w Złotowie zajmie się 12-latką z Jastrowia. Dziewczynka zepchnęła 11-letniego kolegę z pomostu do jeziora. - Chłopiec, który nie umiał pływać zaczął się topić i zniknął pod lustrem wody. W wodzie i na plaży bawiło się bardzo wiele osób, a na pomoc ruszył tylko jeden z plażowiczów - relacjonuje sierż.sztab. Maciej Forecki, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
43-letni mieszkaniec Jastrowia wyciągnął tonącego chłopca z wody. 11-latkowi na szczęście nic się nie stało, ale głupim żartem nastolatki zajmie się sąd rodzinny.
Policja przestrzega przed nieodpowiedzialnym zachowaniem nad wodą.
Komentarze
Zobacz także