Nowe Życie na Noteci. Neon – bo o nim mowa - odrestaurowany płynie Notecią na wystawę do Berlina. Ozdoba rolniczej spółdzielni produkcyjnej z jednej ze wsi pod Bydgoszczą też zyskała Nowe Życie.
Nowe Życie dotarło Notecią do Ujścia i do Czarnkowa. Neon pochodzi z Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w jednej spod bydgoskich wsi.
- Znalazłam ten neon właśnie w tym miejscu i po prostu go otrzymałam jako rodzaj złomu - nazwijmy to po imieniu. Dzięki współpracy z kilkoma galeriami udało nam się ten neon zreanimować, by nadać Życiu rzeczywiście nowe życie - tłumaczy Elżbieta Jabłońska, artystka.
Nowe a do tego światowe. Elżbieta Jabłońska od kilku lat marzyła bowiem o tym aby neon spławić rzeką i pokazać go zagranicznej publiczności. Udało się to m.in. dzięki Instytutowi Polskiemu w Berlinie i Deutsche Bank Kunsthalle oraz Szkole Żeglugi Śródlądowej w Nakle. Neon będzie zatrzymywać się po drodze na sześciu przystankach.
- Wypłynęliśmy z Nakła w poniedziałek, a w sobotę mamy się zameldować w Berlinie. Wpływamy do samego centrum gdzie będzie uroczyste powitanie i przekazanie tego neonu do Instytutu Kultury Polskiej w Berlinie - dodaje Grzegorz Nadolny, kapitan statku Władysław Łokietek.
Tam bowiem neon zabłyśnie dla szerszej publiczności. I choć Nowe Życie rozbłyska tak już od 2009 roku, to zamysłem artystki jest aby podróżował po całym kraju wszędzie inspirując widzów do rozpoczęcia... Nowego Życia