Nie będzie Rady Muzeum w Wałczu. Sześcioosobowa rada nie została zaakceptowana przez wałeckich radnych miejskich. Odrzucili oni projekt jej utworzenia, bo według nich za mało osób w zaproponowanym składzie rady jest związanych z Wałczem.
- Rada Muzeum to grupa doradców od strony zarówno merytorycznej jak i finansowej dla dyrektora muzeum. Miałaby wspierać działalność i pomagać pani dyrektor. Członkowie rady wskazani są przez panią dyrektor, są naukowcami, którzy prowadzą zajęcia na uniwersytecie, którzy prowadzili również muzea, bądź prowadzą je nadal, są też osoby które ściśle współpracują z Muzeum Ziemi Wałeckiej, dwóch którzy są z Wałcza którzy są autorami informacji o Wałczu – wylicza Joanna Rychlik-Łukasiewicz, zastępca burmistrza Wałcza
Wałeccy radni nie zaakceptowali jednak zaproponowanego składu rady. W jej składzie znalazł się między innymi historyk, profesor Jan Piskorski, który jest wykładowcą na Uniwersytecie Szczecińskim oraz Marcin Majewski, dyrektor Muzeum Archeologicznego-Historycznego w Stargardzie. Pojawiły się również osoby związane z Wałczem. Jest to między innymi Arkadiusz Trochanowski, proboszcz parafii Grekokatolickiej w Wałczu, autor publikacji na temat dziejów grekokatolików na terenie miasta. Członkiem rady miał zostać także Leszek Jóźwik, prezes Wałeckiego Klubu Miłośników Miasta. Według statutu Muzeum Ziemi Wałeckiej rada może liczyć sześciu członków. Ich spotkania odbywałyby się co dwa miesiące. Członkowie otrzymywaliby dietę oraz zwrot kosztów za dojazd na spotkania.