Po blisko miesięcznej przerwie wakacyjnej, wracają rozgrywki Nice Polskiej Ligii Żużlowej. Już w najbliższy piątek pilska Polonia pojedzie do Bydgoszczy na prestiżowy pojedynek ze swoją imienniczką. Tego spotkania nie będzie na antenie TV ASTA.
Drużyna jest gotowa do powrotu na żużlowe tory,czuje głód jazdy i nad Brdą zamierza powalczyć o pełną pulę – zapewnia trener. Nie udało się jednak uniknąć problemów – lider pilskiej drużyny, Michał Szczepaniak nie wystartuje w Bydgoszczy.
- W miniony weekend trafił do szpitala z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Czekają go trzy tygodnie przerwy - tłumaczy Tomasz Żentkowski, menadżer Polonii Piła.
Otwiera to z powrotem furtkę do składu Bjarne Pedersenowi, który ostatni raz w barwach Polonii pojechał 8 maja w meczu z Lokomotivem Daugavpils. Sztab szkoleniowy miał sporo zastrzeżeń do jego postawy w tym sezonie,
jednakże Duńczyk przyjechał niedawno do Piły i wszystkie niejasności oraz nieporozumienia miały zostać rozwiązane i wyjaśnione.
Tymczasem we wtorek zarząd klubu z Bydgoszczy podjął decyzję w sprawie obecności TV ASTA na meczu.
- Nie zgodził się na to zarząd klubu z Bydgoszczy. Nie podali żadnego uzasadnienia - mówi Paweł Różycki, dyrektor programowy TV ASTA.
W przyszłym sezonie władze klubu Polonii Piła chcą zostawić w składzie przede wszystkim tych zawodników, którzy w obecnych rozgrywkach stanowią trzon zespołu: Michała Szczepaniaka, Norberta Kościucha,Wadima Tarasenkę i Brady'ego Kurtza. Rozmowy będą również prowadzone z pozostałymi zawodnikami. Klub będzie chciał wzmocnić skład, jednak tu szczegółów na razie brak.
Aktualizacja:
Po opublikowaniu tego materiału, do naszej redakcji dotarły smutne wieści. W środę zmarła mama Bjarne Pedersena. Uroczystości pogrzebowe będą w piątek, w związku z tym zawodnik nie pojawi się na meczu z Polonią Bydgoszcz.
Duńczykowi składamy głębokie wyrazy współczucia.