Sławomir Kaźmierczak jest niewinny. Wyrok uniewinniający podtrzymał sąd Okręgowy w Poznaniu. Wyrok jest prawomocny. Były dyrektor Pilskiego Domu Kultury odpowiadał przed sądem na zarzuty dotyczące poświadczenia nieprawdy, a całość miała związek z remontem elewacji budynku Domu Kultury. Razem z nim zarzuty usłyszeli też wykonawcy oraz inspektor nadzoru.
- Uniewinniając wszystkich oskarżonych od zarzucanych im czynów sąd uznał przede wszystkim ,iż w dokumentacja, której dotyczyły zarzuty, nie są takimi dokumentami, o których mowa w przepisie. To była podstawowa przesłanka. Drugą przesłanką było to, że mogą je popełnić tylko określone podmioty. I takimi podmiotami, które mogą dopuścić się zarzucanych przestępstw nie były osoby objęte aktem oskarżenia – mówi Joanna Ciesielska – Borowiec, zastępca rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Sąd rozpatrywał, czy w tym określonym przypadku ma zastosowanie przepis 271 Kodeksu Karnego. Zdaniem sądu nie miał i dlatego uniewinniono wszystkich oskarżonych.
Przypomnijmy. W ubiegłym roku prokuratura w Pile skierowała do sądu akt oskarżenia, w którym zarzucono byłemu dyrektorowi poświadczenie nieprawdy. 8 lat temu wyremontowano ścianę frontową Pilskiego Domu Kultury. Kosztorys zakładał, że za ponad 160 tysięcy złotych na ścianie zostanie zamontowana gruba warstwa wełny mineralnej. Zamiast niej jednak położono cienki styropian, ponadto nie skuto starych tynków, przez co nowy tynk zaczął odpadać. Dlatego dwa lata temu trzeba było ponownie wykonać ocieplenie. Miasto za remont musiało więc ponownie zapłacić.
Jeden z oskarżonych przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze, trzej pozostali, w tym były dyrektor zostali uniewinnieni.
