Nie powstanie centrum usług wspólnych w Wałczu. Miałoby ono zastąpić zakład oświatowy, który ma zostać zamknięty w przyszłym roku. Ta decyzja będzie sporo kosztować budżet miasta.
Wałeccy radni miejscy odrzucili pomysł utworzenia centrum usług wspólnych zamiast zakładu oświatowego, ktory ma zostać zamknięty w przyszłym roku. Powodem braku poparcia dla uchwały władz miasta miałoby byc miedzy innymi zwiększenie niezależności jednostek oświatowych podległych pod zakład.
Moim celem było to, żeby to centrum powstało natomiast dyrektorzy którzy mają możliwość operowania swoim budżetem, mogliby podpisać z tym centrum usług wspólnych umowę o niezależności jednostki. - mówi Zdzisław Ryder, przewodniczący Rady Miasta Wałcz
Brak chęci utworzenia centrum usług wspólnych spowoduje potrzebę przystosowania szkół i przedszkoli do samodzielnej obsługi swoich wydatków. Koszty zatrudnienia nowych pracowników , przystosowania pomieszczeń czy zakupu sprzętu szacowany jest na niecały milion złotych.
Jestem zdruzgotana taką informacją, to są dodatkowe pieniądze podatników więc jest to sytuacja bardzo niedobra. Zaproponowaliśmy rozwiązanie znacznie tańsze, dlatego też źle oceniam decyzję podjętą przez radnych. - stwierdza burmistrz Wałcza, Bogusława Towalewska
Przekształcenie zakładu oświatowego w centrum usług wspólnych odbyłoby się natomiast bezpłatnie a w przyszłości mógł by tam zostać włączony wałecki MOSiR, Muzeum Ziemi Wałeckiej czy Wałeckie Centrum Kultury.
Generowanie dodatkowych kosztów po to tylko żeby powstało coś co mogło zostać w Zakładzie Oświatowym, to jest wyrzucanie pieniędzy podatników. Jest to duża kwota i te pieniądze mogliśmy wydać na coś innego na przykład inwestycje. – mówi Halina Kuch, radna Rady Miasta Wałcz
Brak centrum usług wspólnych to kolejny cios dla budżetu miasta. Radni na razie zdecydowali o przeznaczeniu pół miliona złotych na realizacje prac w placówkach oświatowych. Może to również oznaczać mniejsze środki na inwestycje w przyszłości.
