Droga jeszcze nie wybudowana, a już budzi obawy. Mieszkańcy ulicy Dorsza oraz wsi Dzierzążenko chcą aby powstająca za ich oknami jezdnia była bezpieczna. Petycja z prośbami o zmiany w projekcie budowy trafiła do władz miasta i gminy.
Trwa budowa tak zwanej małej obwodnicy Złotowa, czyli ulicy Antoniego Dorsza. Choć do zakończenia prac i pojawienia się samochodów w tym miejscu jeszcze daleko, niektórzy mieszkańcy domów znajdujących się nieopodal powstającej drogi obawiają się o bezpieczeństwo po zakończeniu tu prac.
-Obawiamy się tego że rzeczywiście tutaj mogą być dosyć wysokie prędkości szczególnie jak wcześniej tutaj była droga tylko utwardza mimo to że znak był postawiony 30 km/h ta prędkość pojazdów była znacznie wyższa.-mówi mieszkaniec jednego z domów przy ulicy Dorsza
Są też tacy którzy trzymają rękę na pulsie i liczą na to że po wybudowaniu drogi ciężkie samochody wybiorą inną trasę niż przeciskanie się pomiędzy ich domami.
-Akurat się nie obawiam że będzie niebezpiecznie. Nie mam małych dzieci. Ruch tu jest taki jaki był i taki będzie Nie spodziewam się że tutaj będzie zwiększony akurat ruch. - komentuje, inny z mieszkańców ulicy Dorsza
Obawę jednak ma niemal trzydzieści osób, które podpisały się pod petycją, która trafiła do władz miasta i gminy. Mieszkańcy tej części miasta i wsi Dzierzążenko domagających się zastosowania na nowej drodze tak zwanego esowania toru jazdy. Czyli zwężeń jezdni i budowy wyniesionych przejść dla pieszych.
" target="_blank">
Pismo od mieszkańców trafiło także na ręce wójta gminy Złotów. Osoby mieszkające po gminnej stronie ulicy Dorsza proszą także o to aby gmina także koło ich domów wybudowała chodnik i pasy. Wójt jednak nie pozostawia złudzeń...
-Chodnik jest rzeczą no w bardzo, bardzo odległej perspektywie możliwy do zrealizowania. Natomiast spodziewaliśmy się że takie zdarzenia mogą mieć miejsce ponieważ my też również budujemy bardzo dużo dróg i pierwszą rzeczą którą po wybudowaniu drogi, kiedy poprawia się jej jakość i stan jest kwestia kompromisu pomiędzy spokojnym użytkowaniem drogi przez mieszkańców no i przez jej użytkowników.- mówi Piotr Lach, wójt gminy Złotów
Po zakończeniu budowy drogi będzie tutaj obwiązywać ograniczenie prędkości do 50 km/h. Jak w terenie zabudowanym. Czy kierowcy będą jednak stosować się do przepisów i na ulicy Dorsza faktycznie pomimo braku przejścia dla pieszych będzie bezpiecznie? Czas pokaże.