Wałczanie powitali olimpijkę Karolinę Naję. Kajakarka zdobyła brązowy medal w wyścigu na pięćset metrów. Podczas powitania pojawili się również trenerzy Karoliny z Wałeckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Wałczanie przywitali Karolinę Naję - brązową medalistkę z igrzysk olimpijskich, które odbyły się w Brazylii. Kajakarka nie ukrywała emocji związanych z powrotem do do domu.
- Nie spodziewałam się takiego powitania, była to dla mnie wielka niespodzianka. Cieszę się, że mieszkańcy Wałcza przyszli i mnie w taki sposób powitali. Najbardziej się cieszę z tego jak opowiadają o tym jak kibicowali, gdzie oglądali mój wyścig - mówi Karolina Naja, brązowa medalistka w wyścigu na 500 m kajakiem.
Karolina Naja wraz z Beatą Mikołajczyk zajęły trzecie miejsce w wyścigu na 500 metrów. Jest to jej drugi brąz po medalu z igrzysk w Londynie. Obecnie olimpijka większość swojego czasu spędza w Wałczu. Mieszkańcy miasta postanowili złożyć jej gratulacje.
Sukces Karoliny to również radość dla jej trenerów z wałeckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Kajakarka z sympatią wspomina czas spędzony na treningach w Wałczu. A jak podkreślają szkoleniowcy współpraca przebiegała sprawnie.
- Mam to szczęście, że i Karolina i jej partnerka z dwójki Beata to moje wychowanki. Między innymi jest różnica pięciu lat, więc nie spotkały się w szkole jednak sposób wiosłowania i metody treningowe okazały się tak skuteczne, że mogły razem wsiąść w dwójkę i zdobyć medal nie tylko teraz w Brazylii ale również w Londynie - mówi Zbigniew Kowalczuk, trener w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Wałczu.
Brązowa medalistka z Rio de Janeiro ma apetyt na złoty medal. Jej ambicje podzielają Wałczanie. Dlatego też najprawdopodobniej kajakarka powalczy o występ w następnych igrzyskach, które odbędą się w Japonii.