Rynek pasji w Złotowie. Burmistrz chce, aby na placu Paderewskiego pasjonaci, zbieracze i lokalni artyści wystawiali swoje dzieła. To kolejny pomysł, aby senne dotąd centrum miasta ponownie ożyło.
- Plac Paderewskiego to historyczne, ważne dla nas miejsce w mieście. Kiedyś żywe i tętniące życiem, a teraz mniej. Nasze ostatnie działania służyły temu, aby pomóc mieszkańcom ożywić to miejsce i w tej chwili Zielony Ryneczek doskonale się przyjął. Trafił do grupy ludzi którzy pracują, są czynni zawodowo, chcą zrobić zakupy w sobotę właśnie na weekend. Myśl jest teraz nowa - tłumaczy Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
Aby plac Paderewskiego po sobotnim Zielonym Ryneczku zmienił się w małą galerię wystaw. Burmistrz chce, aby tuż po zakończeniu handlu miejsce sprzedawców zajęli mieszkańcy z pasją. Czyli tacy, którzy w swoich czterech ścianach zbierają ciekawe rzeczy, malują czy fotografują.
Nieodpłatne, wystawowe stoiska mają w ten sposób łączyć mieszkańców i pokazać ich zamiłowania i pasje. Chętni złotowianie muszą najpierw zgłosić się do Urzędu Miejskiego aby zarezerwować stragan.