Głęboko upośledzony mężczyzna został zatrzymany w piątek rano przez pilskich policjantów. 38-latek miał napastować 10-letnią dziewczynkę w autobusie.
O sprawie policję poinformowała matka dziecka. Kobieta opisała też całe zdarzenie na jednym z portali społecznościowych. Do zdarzenia miało dojść w środę około godziny 15.30 w autobusie linii nr 15 przy Al.Piastów w kierunku na wiadukt.
- Mężczyzna dosiadł się do mojej 10-letniej córki i zaczął ją obmacywać, najpierw po przedramieniu, a potem po piersiach. Dziecko było sparaliżowane strachem. Nie wiedziała co zrobić. Gdy autobus zatrzymał się na kolejnym przystanku przy Pl.Konstytucji 3 Maja, próbowała uciec. Mężczyzna ją zablokował uniemożliwiając ucieczkę. Jakaś kobieta z autobusu pomogła jej, wyciągając ją za rękę. Córka wybiegła z autobusu, mężczyzna za nią. Ona z powrotem wbiegła do tego autobusu, mężczyzna został na przystanku - napisała kobieta.
O sprawie poinformowała policję. W piątek rano funkcjonariusze, po przejrzeniu monitoringu zatrzymali 38-latka z Piły. Został przewieziony do prokuratury. Mężczyzna jest głęboko upośledzony.