W przyszłym roku na drodze w Piecniku pojawi się fotoradar. Po serii wypadków radni i burmistrz Mirosławca zwrócili się o ustanowienie pomiaru prędkości na tym odcinku. Na razie wymieniono nawierzchnię drogi i ustawiono znak ograniczenia prędkości.
Droga w Piecniku jest czarnym punktem. W ostatnim czasie dochodziło tam do wielu wypadków drogowych, w tym często niestety także i tych śmiertelnych. Problem zaczął narastać, kiedy zniknął z drogi fotoradar.
Fotoradar postawiła gmina. Po tym jak zmieniła się ustawa i odebrano gminom takie prawo, to elektroniczny pomiar prędkości zniknął. A w konsekwencji zwiększyła się liczba wypadków. Obok drogi łączącej Wałcz z Gostomią to właśnie odcinek w Piecniku jest jednym z najbardziej wypadkowych w powiecie wałeckim. Potwierdzają to policyjne statystyki.
Po serii wypadków radni i burmistrz Mirosławca prosili Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad o ponowne zamontowanie fotoradaru na tej trasie. Odcinek drogi sprawdzono, postanowiono wymienić nawierzchnię na części drogi i zamontowano znak ograniczenia prędkości.
Fotoradar na drodze w Piecniku może pojawić się w przyszłym roku. Póki co pozostaje liczyć na zdrowy rozsądek kierowców.