Mały wielki człowiek

20.11.2016   Autor: Jakub Sierakowski
---

Tragiczne losy rodziny, deportacja na Sybir, katorżnicza praca. Losy mieszkańca Bukowca nie były łatwe. Aleksander Wierbil właśnie otrzymał medal Pro Patria od wojewody wielkopolskiego. I jak sam mówi, przez te wszystkie trudne lata, ogromne oparcie znalazł w wierze.

- To zadziałało i mnie ochroniło. Ochroniło , z powodu tego, że mnie ochroniło, ja mam poczucie, że ja muszę zdać sprawozdanie z mojego przeżycia. I jakie miałem po drodze wypadki, nieszczęścia, mogłem zginąć wielokrotnie - opowiada sybirak, Aleksander Dowgiałło-Wierbil.
 

" target="_blank">

Chociażby na Sybirze, czy w trakcie pracy w kołchozie i kopalni. Losy Aleksandra Wierbila to ciągła tułaczka i życie w skrajnym niebezpieczeństwie. Medal Pro Patria nie jest pierwszym, który otrzymał. Wcześniej dostał między innymi Krzyż Zesłańców Sybiru od prezydenta Polski.  Pan Aleksander spisuje swoje liczne wspomnienia ze wschodu, publikując je w formie książki. A to i tak jedynie kropla w morzu, bo liczba dokumentów, zdjęć i wspomnień, które posiada jest imponująca. Wydał już trzy książki, między innymi „Wspomnienia Sybiraka” i „Sybiracka Odyseja.” Pan Aleksander, mimo wielu trudnych przeżyć zachowuje ogromną pogodę ducha, zachowując przy tym niesamowitą sprawność umysłową i fizyczną, mimo skończonych 85 lat. Medal Pro Patria przyznawany jest osobom i instytucjom za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group