Po raz pierwszy w swojej historii, czyli od 26-ciu lat Powiatowy Urząd Pracy w Złotowie zanotował tak niskie bezrobocie. Nie zdarzyło się bowiem, żeby liczba zarejestrowanych bezrobotnych była niższa niż 3 tys. Na koniec października 2016 roku liczba ta wyniosła 2835 osób.
Spadek bezrobocia w powiecie, to jak mówi dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy sukces społeczny. Obniżenie stopy bezrobocia poniżej 10 procent to wpływ kilku czynników. Wpływ na te sytuację ma zarówno pora roku, jak i dostępność form wsparcia oferowanych przez urząd. A także zmiany przepisów. – O tego roku więcej osób rezygnuje z pracy na rzecz przejścia na emeryturę, powstają więc miejsca pracy. Tu są zatrudniane osoby, które pomniejszają szeregi bezrobotnych. Powstało również więcej miejsc pracy. Już w tej chwili zaczyna się niż demograficzny, który wchodzi na rynek pracy - mówi Łucja Greczyło, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Złotowie.
Nie należy również zapominać o osobach wyjeżdżających do pracy za granicę oraz tych, które nie zgłosiły się na tak zwany podpis, choć tutaj liczba utrzymuje się na stałym poziomie. Na stałym poziomie zdaje się także utrzymywać podział zdań na temat rynku pracy, jakie ma przysłowiowa ulica. Zapytani przez nas przechodnie zdecydowanie dzielą się na dwie grupy - tych którzy sytuację na rynku pracy uważają za kiepską oraz na tych, których zdaniem nie ma na co narzekać.
Choć statystki wyglądają imponująco, niewykluczone, że jeszcze w tym roku liczba bezrobotnych w powiecie złotowskim wzrośnie. Jest to bowiem charakterystyczne dla listopada, kiedy to rejestrują się osoby kończące zatrudnienie przy tak zwanych pracach sezonowych.