Czy nie ma już szansy dla uratowania pilskiej parowozowni? W obiekcie miało powstać Muzeum Historii Kolejnictwa. Poprzez samorząd województwa starało się o to miasto oraz Fundacja Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska z Wrocławia. Niestety z powodów formalnych inicjatywa nie uzyskała niezbędnej rekomendacji ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Najbardziej realny scenariusz jest taki, że po wielu latach nareszcie uda się zakończyć degradację tego obiektu, zabezpieczyć go, natomiast na dalszą modernizację i przywrócenia go społeczeństwu będzie pewnie znacznie trudniej - mówi Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP
PKP ogłosiło przetarg na remont dachu parowozowni, który od zeszłego roku nakazywał konserwator zabytków. Mimo to szansa na kompleksowy remont niszczejącego obiektu była upatrywana w dodatkowych środkach w ramach rozszerzenia kontraktu pomiędzy rządem a województwem.
O sprawie pisaliśmy TUTAJ
http://www.asta24.pl/2016/09/08/okraglaku-powstanie-muzeum-historii-kolejnictwa/
Pojawił się jednak kłopot z tym, kto posiada tytuł prawny do parowozowni. Przy braku gwarancji uzyskania środków na remont z rządowego programu miasto nie chciało podjąć ryzyka i przejmować obiektu od PKP. Urząd Miasta starał się więc o uzyskanie pieniędzy poprzez fundację ze Śląska, która byłaby odpowiedzialna za utworzenie muzeum. Projekt musiał otrzymać rekomendację m.in. Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jednak w piśmie, minister Piotr Gliński informuje, że projekt pod tytułem „Muzeum Historii Kolejnictwa w Pile” z powodów formalnych nie uzyskał jego rekomendacji i nie zostanie włączony na listę kontraktu terytorialnego. Wynika z tego, że złożony wniosek nie miał podstaw prawnych by ubiegać się o dofinansowanie inwestycji.
Władze miasta mogą odwołać się od decyzji ministra.